Hej!
Nienawidzę geografii, nienawidzę geografii! Znaczy się z poważaniem dla nauczyciela, ale przepraszam bardzo ileż to można robić kartkówek i to niezapowiedzianych? Ja się pytam, ile? Grr... A i jeszcze jedno, wiecie, że w ten weekend są przeceny na książki w Empiku? Jechałabym, ale rodzice nie chcą -,- No dobra przejdźmy do posta!
-Myślisz, że Benjamin już się zmienił? No, bo wiesz ,chciałabym go poprosić o rozwód...
-To świetnie! W czym problem?
-Boję się, że zareaguje tak jak kiedyś... Leżałam wtedy przez niego.... w szpitalu..... Ja nie chcę przez to drugi raz przechodzić..... - ciepłe łzy zaczęły powoli wytyczać ścieżkę po moich policzkach
-Jeśli Cię choć dotknie, to ja już mu pokażę.... - Nate miał w głowie tysiąc pomysłów na policzenie się z Benjaminem
Dość płakania czas na całusy! <33
Po jakimś czasie
Benjamin zauważył mnie poza domem (na szczęście bez Nate'a) i bardzo się tym zdenerwował. Nienawidził gdy opuszczałam dom. Chciał mnie uziemić, jak w klatce.
-Natychmiast wracaj do domu! Ktoś Ci pozwolił wyjść?! Co?!
-Proszę ,zostaw mnie! Już wracam, ja tylko...
No właśnie co miałam mu powiedzieć? Że go zdradzam?
Kilka dni później
Jednak nie to sprawia, że jest mi źle. Nie ma przy mnie Nate'a - to jest najgorsze.
"Czym jest dzień, powiedzą ci rozdzieleni kochankowie, czekający na kolejne spotkanie"
Myślałam dość długo i w końcu postanowiłam, że jedyne co mi pozostaje to rozbić szybę
I tak też zrobiłam...
Czeka mnie gniew Benjamina, wiem to.
Bonus:
Już na łóżku nie można? |