Hej!
Dzisiaj pierwsza część "Kochanków"!
Mrok ogarniał całe miasto. Tylko nieliczne latarnie oświetlały miasto.
Zatrzymałam się przy dość dużym budynku i zwróciłam się do mamy:
-To tutaj
Niestety nie chciała słyszeć o tym, że miałaby tu mieszkać. Zamykając ją tu złamię jej serce.
Złapałam za rączki wózka inwalidzkiego i popchnęłam go do przodu. Mama będzie miała mi to długo za złe....
.....................................
Następnego dnia.
Delikatny dotyk Nate'a spowodował niemałe dreszcze. Jego zapach upajał mnie bez końca, tak, iż bałam się, że utonę w rumieńcach.
-Cecile, wstajesz? - wymruczał mi do ucha
Musnął moje ramię wargami i zaczął powoli zniżać się z pocałunkami.
Odwróciłam się w jego stronę i nie przestawałam go całować.
Najlepiej gdyby ta chwila nigdy się nie skończyła....
Po jakimś czasie
Odpoczywaliśmy w błogim milczeniu. Żadnemu z nas nie przeszkadzała cisza, wręcz przeciwnie, mogliśmy wsłuchać się w bicie naszych serc.
-Chwila, jeszcze chwila
Kilka minut później
W końcu udało mi się wykraść do kuchni i zacząć robić śniadanie.
Lecz Nate po chwili przyszedł i zaczął mnie obsypywać pocałunkami.
-Zachowujesz się jak dziecko, wiesz?
-Wiem, Cecile
I jak tu się nie skusić? :D Przy jego pocałunkach po prostu mięknę.
Po zjedzeniu śniadania przyszła kolej na "łazienkowe igraszki".
-Przepraszam, ale nie potrafię zapomnieć. Wiesz, że nadal z nim mieszkam i nadal jest moim mężem.
-Pamiętaj, że możesz tu przychodzić kiedy tylko chcesz - Nate spojrzał mi głęboko w oczy
-Wiem - oddałam się jego pocałunkom
Postaram się nie bać. Przy nim przecież nic mi nie grozi.
Przy Nate'cie ( ? ) jestem bezpieczna.
Bonus:
Zastanawialiście się jakby wyglądała Cecile połączona z Nate'm? Teraz już wiecie :D |
Świetny post, naprawdę :D Uwielbiam takie życie simów gdzie toczy się normalnym tempem :D A nie od razu, ciąża poród xD Szkoda mi mamy Cecile mam nadzieję, że będzie ją odwiedzać :)
OdpowiedzUsuńDlaczego usunęłaś inne posty? Bo nie umiem ich znaleźć :(
UsuńW sumie to nie wiem, może dlatego, że nie mam zamiaru kontynuować tamtych opowiadań i tak jakoś usunęłam :v
Usuńoo szkoda :( Miałam ochotę poczytać stare posty. Ale powiem ci, że ja posty z Amazonkami też usunęłam :P Nie byłam z nich zadowolona po prostu.
UsuńOoo ciekawie :D Chciałabym bliżej poznać bohaterów, szczególnie mąż Cecile mnie intryguje :P I czemu ona się z nim nie rozwiedzie. Ale to że Cecile oddała matkę do ośrodka to mi się nie podoba, musi jej być teraz przykro xd
OdpowiedzUsuń