Hej!
Co tam u Was? Dużo nauki? Ocenki zadowalające? :D Dzisiaj "Kochankowie"! :D
-Benjamin, chcę rozwodu - zaczęłam bez owijania w bawełnę
-No to go nie dostaniesz - zaśmiał się - I jak jeszcze raz przyjdziesz do mnie z czymś takim to pożałujesz
Podszedł do mnie i walnął mnie w twarz, tak mocno, że aż się przewróciłam.
-Benjamin, przestań! Nie pozwolę byś podniósł na mnie jeszcze raz rękę!
Benjamin miał zamiar kolejny raz wymierzyć mi karę.
Jednak tym razem ktoś mu przerwał. ( sorry, że jest nagle w sukience)
-Spróbuj podnieść na nią rękę, a pożałujesz! - wtrącił się Nate
-A ty kto? -Benjamin nie udawał zaskoczenia
-Nie wtrącaj się i wypad z mojego domu!
-Gówniarz jeden będzie mi zawracał głowę!
-No masz za swoje!
-Masz jej dać rozwód, słyszysz?!
Tym razem to Nate spoliczkował Benjamina.
-Rozumiesz?! -Nate był strasznie rozgniewany
Nie czekając na odpowiedź rywala, rzucił się na niego.
Wywiązała się z tego niezła bójka.
A ja patrzyłam na to wszystko z boku, obawiając się oczywiście o Nate'a.
Co chwilę z ich ust wydobywały się jakieś przekleństwa.
-No masz za swoje!! -Nate wygrał "pojedynek"
Lecz widać Benjamin nadal nie odpuszczał...
-To przez ciebie chce tego rozwodu! Ty ją namawiałeś!
-To że teraz udało ci się mnie pobić, to nie znaczy, że jeszcze wygrałeś!
Później:
-Moja gwiazdeczka - wyszeptał - Nie pozwolę by coś ci się stało
Po kąpieli także poszedł do łóżka.
Zasnęli...
Nad ranem:
Strasznie bolał mnie brzuch, może od wczorajszych przeżyć?
Nie, to niemożliwe... Ale tak boli...
Co chwilę miałam odruchy wymiotne...
No i oczywiście skończyło się na łazience...
Później:
Szykowałam się, gdy nagle....
O nie! Znowu ten brzuch!
Nie wytrzymam dłużej!
A może ja... jestem... w ciąży?...
-Nate, ja...
-No ja... jestem w ciąży! - wyrzuciłam to wreszcie z siebie
Mina Nate'a była bezcenna :D
-No to chyba trzeba to jakoś uczcić! - Nate nie mógł ukryć swojej radości
<33
Bonus:
Yey! Zostałem zamknięty w łazience z jakąś nawiedzoną babcią! |
"Ja latam!" |
Dobre było z tą babcią w łazience :D Chłopiec czy dziewczynka? Czekam na wyniki!
OdpowiedzUsuńYey będzie dzidziuś! ;) Mam nadzieje ze sprawą z Benjaminem się uspokoi ^^
OdpowiedzUsuńJa mam ferie, zero nauki, obowiązków, uwielbiam to! :D Oby sytuacja z Benjaminem się rozwiązała, a para mogła w spokoju cieszyć się sobą i dzidziusiem :) Jestem bardzo ciekawa jakiej płci będzie bobas :D
OdpowiedzUsuń